Wietnam od A do Z

Spotkanie na lotnisku Okęcie w Warszawie z polskim pilotem i wylot do Hanoi. Przylot następnego dnia.

Po przylocie do Hanoi przejazd do hotelu i zakwaterowanie. Po krótkim odpoczynku i odświeżeniu się wyruszymy rowerowymi rikszami na zwiedzanie zabytkowej części miasta. Naszą przejażdżkę rikszami kończymy w pobliżu przytulnej restauracji, gdzie wspólnie zjemy powitalną kolację. Nocleg w Hanoi.

W zależności od godziny przylotu wycieczka rowerowa może odbyć się w dniu 3

Dziś przed nami wiele atrakcji turystycznych. Rozpoczniemy od  imponującego mauzoleum Ho Chi Minha, gdzie w szklanym sarkofagu przechowywane są szczątki wielkiego ojca narodu od czasu jego śmierci, tj. od 1969 r. Przeniesiemy się do świata Ho Chi Minha i wejdziemy do jego domu, znajdującego się za mauzoleum. Wizyta tutaj to jakby podróż w czasie, do okresu kiedy flagi z sierpem i młotem można było zobaczyć w każdym biurze oraz na ulicy. Przychodząc ma się wrażenie, że trafiło się do najbardziej strzeżonego obiektu w Wietnamie. Olbrzymia ilość żołnierzy oraz kobiety ubrane w tradycyjne stroje strzegące spokoju „Wujaszka Ho”. Dom, usytuowany w sielskiej scenerii zadbanego  ogrodu z widokiem na duże jezioro, pozostaje w niezmienionym stanie od śmierci Ho Chi Minha.

Kolejnym punktem programu będzie zwiedzanie jednej z atrakcji Hanoi, jaką jest słynna Pagoda Jednej Kolumny. Wybudowana została przez cesarza Ly Thai Tonga w 1049 roku i wg legendy jej oryginalny kształt wynika ze snu jaki miał ów cesarz. W tym to śnie zobaczył siedzącą na kwiecie lotosu bogini, która podawała mu dziecko. Gdy po pewnym czasie na świat przyszedł jego syn, w podzięce postanowił zbudować pagodę w kształcie wyłaniającego się z wody kwiatu lotosu. Często pagodę odwiedzają bezdzietne pary, by pomodlić się o potomka.

Następnie, spacerując wąskimi uliczkami miasta będziemy z bliska obserwować jego życie. Przejdziemy obok stawu z wrakiem zestrzelonego samolotu - monumentu, który przypomina o zniszczeniach wojennych.

Po posiłku w miejscowej restauracji, zwiedzimy Świątynię Literatury – będącą najlepiej zachowanym przykładem tradycyjnej architektury w tym kraju. Świątynia ta została zbudowana w roku 1070 przez cesarza  Ly Thanh Tonga ku czci chińskiego filozofa Konfucjusza. W roku 1076 została zamieniona na pierwszy uniwersytet w Wietnamie, dając możliwość zdobycia wykształcenia chłopcom pochodzenia szlacheckiego. Cesarz Le Thanh Tong w 1484 r. wydał rozporządzenie, aby każdego młodego mężczyznę, który ukończył uniwersytet, uhonorowano umieszczając w świątyni pamiątkową kamienną płytę. Uzyskanie tytułu doktora nie było łatwe - w latach 1442 - 1778 powstały tylko 82 takie płyty.

Pojedziemy także nad jezioro Hoan Kiem, które jest jak spokojna oaza w środku Hanoi. Na małej wyspie Jade w północnej części jeziora znajduje się turkusowa świątynia buddyjska Ngoc Son, poświęcona uczonym konfucjańskim i taoistycznym która została założona w 1.700 roku. Na wyspę prowadzi piękny, pomalowany na czerwono drewniany most.

Naszą wycieczkę po mieście zakończymy przedstawieniem słynnego Teatru Lalek na Wodzie, które jest całkowicie unikalne dla Wietnamu i najlepiej oglądać go właśnie w Hanoi.

Wieczorem kolacja w miejscowej restauracji.

W tym dniu wyjedziemy z miasta, aby podziwiać wspaniałą przyrodę.

Z Hanoi udamy się do zatoki Ha Long wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO. W drodze do słynnej zatoki, która jest jednym z niekwestionowanych cudów natury, mijamy pola ryżowe, rzeki i tereny rolnicze. Zatoka zachwyca swoją niebieskozieloną, spokojną wodą w której rozrzuconych jest  3000 wapiennych wysepek o najprzeróżniejszych kształtach. Niesamowitym przeżyciem będzie rejs pomiędzy pokrytymi roślinnością skałami. Odbędziemy go tradycyjną wietnamską dżonką, która przez następne 24 godziny stanie się naszym domem. Po zameldowaniu się w naszych kabinach możemy usiąść na pokładzie i cieszyć się fantastycznymi widokami wokół nas, a uczynna załoga zadba, aby nam niczego podczas rejsu nie zabrakło.   

Każda kabina wyposażona jest w prysznic oraz toaletę.

Nocleg na statku.

Kiedy rano się obudzimy i spojrzymy przez okno, można się poczuć jakbyśmy nadal śnili. Widoki jakie zobaczymy na zewnątrz należy bez wątpienia do najpiękniejszych na świecie.

Podczas śniadania będziemy nadal podziwiać fantastyczne krajobrazy, gdy nasza łódź wolno płynie w stronę stałego lądu. Następnie pojedziemy z powrotem w kierunku Hanoi i znowu podróż prowadzi przez okolicę pełną bujnej zieleni. Po drodze zatrzymamy się w małej wiosce, gdzie zostaniemy zaproszeni do domu przez miejscową rodzinę.  Tutaj otrzymamy ekscytujący wgląd w życie na wsi i posłuchamy o ciężkiej pracy na polach ryżowych w Wietnamie, gdzie rolnictwo w dalszym ciągu to praca ręczna.  

Nocleg w Hanoi.

Dzisiaj pożegnamy się z Hanoi i wyruszamy w pełną przygód podróż w góry na południowy zachód od stolicy. Na początku jedziemy nowoczesną autostradą przez nowe dzielnice Hanoi z wieżowcami, centrami handlowymi i nowoczesnymi biurowcami – co stanowi wyraźny kontrast w stosunku do starych, historycznych dzielnic. Wreszcie docieramy do wiejskiej drogi, która prowadzi przez tereny rolnicze i małe miasteczka. Naszym celem jest górskie miasteczko Mai Chau, a dojazd do niego zajmuje około czterech godzin. Ostatni odcinek prowadzi przez bajecznie piękny krajobraz z wapiennymi górami i klifami wznoszącymi się ponad polami – widok robi niesamowite wrażenie.

W Wietnamie żyje łącznie 54 różne grupy etniczne. Największą grupą są Wietnamczycy Kinh, którzy stanowią około 90 procent populacji. Pozostałe 53 grupy etniczne są często określane jako mniejszości etniczne, a wśród nich są na przykład grupy koczownicze. W Mai Chau i okolicznych wioskach zobaczymy jak żyją mniejszości etnicznych i usłyszymy o ich ciężkiej pracy związanej z uprawą roli na terenach górskich.

Tutejsza przyroda jest  wyjątkowo piękna, z malowniczymi tarasami uprawnymi i dolinami porośniętymi polami ryżowymi, otoczonymi górskimi szczytami. Autokar dowiezie nas na te tereny, po czym resztę trasy odbędziemy pieszo. Wędrówka jest stosunkowo łatwa po płaskim terenie i odbywa się małymi drogami i ścieżkami. Przygodę w górach rozpoczynamy od odwiedzenia wioski zamieszkałej przez mniejszość Taidon, której domy w większości zbudowane są na palach. Pod domami na dole trzymane są zwierzęta gospodarskie i przechowywane są plony. W wiosce zjemy obiad, a następnie udamy na zwiedzanie z lokalnym przewodnikiem. Dolina, przecięta przez rzekę Xia, to widok, który zapamiętamy na długo. Po tym ekscytującym i bardzo autentycznym doświadczeniu pojedziemy do doliny Mai Chau, gdzie znajduje się nasz piękny ośrodek.

W Mai Chau zbiera się ryż dwa razy w roku. Pierwszy zbiór ( z nasion wiosennych) sadzi się w lutym, a zbiera w czerwcu. Drugi zbiór (uprawa ozima) jest sadzony w lipcu i zbierany w listopadzie. Podczas naszego pobytu w Mai Chau na pewno dużo się będzie działo na polach. Oprócz ryżu uprawia się tutaj wiele innych roślin, bo będziemy mogli zobaczyć.

Zatrzymamy się w Mai Chau Eco Lodge, położonym na niewielkim wzgórzu. Wszystkie bungalowy  są gustownie urządzone i z każdego rozciąga się wspaniały widok na dolinę. Większość personelu to przedstawiciele mniejszości etnicznych, którzy dołożą wszelkich starań, aby nasz pobyt był jak najlepszy. Musimy być jednak przygotowani na to, że tutaj czas płynie w dużo wolniejszym tempie, niż to do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Po przybyciu na miejsce zobaczymy nasze pokoje, a potem będzie czas na zwiedzanie resortu lub spędzenie czasu po prostu na tarasie i podziwianie widoków. Wieczorem kolacja w hotelowej restauracji, a następnie występ folklorystyczny w wykonaniu mieszkańców okolicznych wsi.

Nocleg w Mai Chau.

Dzień zaczynamy od wycieczki nad jezioro Hoa Binh, które znajduje się około 25 kilometrów od Mai Chau. Jezioro powstało, gdy w latach 70. XX wieku zbudowano tutaj tamę z elektrownia wodną. Dojazd w te rejony przez lata był bardzo trudny i dopiero niedawno zbudowano odpowiednie drogi, aby się tu dostać. Daje nam to unikalną możliwość odwiedzenia tego bajecznie pięknego obszaru, który wciąż jest stosunkowo nietknięty przez przemysł turystyczny.

Popłyniemy małymi łódkami po jeziorze, odwiedzimy chatę rybacką i przyjrzymy się z bliska lokalnej hodowli ryb. Jezioro otoczone jest wapiennymi górami i dżunglą co tworzy piękny i niezapomniany widok!

Następnie udamy się do wioski zamieszkałej przez górskie plemię Muong. Podczas obiadu będzie możliwość zdegustowania lokalnych potraw. Następnie udamy się na spacer pośród pól uprawnych do sąsiedniej wsi.

Po całodziennych przeżyciach wracamy do naszego ośrodka, gdzie reszta dnia jest do własnej dyspozycji. Dla chętnych po południu będzie możliwość wybrania się na wycieczkę rowerową.

Nocleg w Mai Chau.

Żegnamy się z Mai Chau i wyruszamy w ekscytującą podróż autokarem, która przez kolejne dni poprowadzi nas przez dziewicze zakątki Wietnamu, z dala od utartych szlaków turystycznych. Nadszedł czas, aby doświadczyć prawdziwego, dawnego Wietnamu. Podążamy starą drogą, będącą częścią szlaku zaopatrzeniowego, którym podczas wojny wietnamskiej dostarczano zaopatrzenie z Wietnamu Północnego dla żołnierzy Viet Kongu, walczących na terenach ówczesnego Wietnamu Południowego. Trasa ta została nazwana Szlakiem Ho Chi Minha i w Wietnamie Północnym, wiodła przez doliny, dżunglę i tereny rolnicze otoczone górami. Następnie szlak skręcał na zachód i prowadził przez Laos  do Kambodży zanim dotarł do granicy z Wietnamem Południowym.  Pomimo intensywnego bombardowania z powietrza, zwłaszcza miejsc w Laosie i Kambodży, Amerykanom nigdy nie udało się zatrzymać przepływu zaopatrzenia na południe.

Dziś trasa, która nosi nazwę ojca kraju, została zmodernizowana i jest w doskonałym stanie. W związku z tym nazwa także została zmieniona na Drogę Ho Chi Minha. Jednak w przeciwieństwie do dużej autostrady nr 1, która biegnie wzdłuż wybrzeża, ruch tutaj jest niewielki. Przejazd tą drogę urozmaicają nam malownicze krajobrazy, gdy przejeżdżamy przez doliny, dżungle i wzdłuż rzek, cały czas otoczeni górami i wapiennymi klifami. Po drodze zatrzymujemy się w małych wioskach, gdzie odwiedzamy lokalne szkoły i warsztaty oraz przyglądamy się z bliska lokalnemu stylowi życia, w tych dziewiczych miejscach oddalonych od utartych szlaków turystycznych. Obiad zjemy w miasteczku Tan Ky, gdzie zaczynał się właściwy szlak Ho Chi Minha. Zanim udamy się na południe, zobaczymy jeszcze Pomnik Zwycięstwa. Po południu odbijamy w  w stronę wybrzeża i nocujemy w portowym miasteczku Vinh. Wieczorem zjemy kolację w jednej z dobrych restauracji w mieście.

Nocleg w Vinh.

Dziś kontynuujemy przejazd szlakiem Ho Chi Minha. Pierwszy przystanek znajduje się w wiosce Sen w pobliżu miasta Kim Lien, gdzie urodził się Ho Chi Minh. Tutaj spędził on pierwsze pięć lat swojego życia, zanim cała rodzina przeniosła się do cesarskiego miasta Hué. Zobaczymy tam replikę starej bambusowej chaty, w której mieszkała cała rodzina, a także małe muzeum.

Następnie wracamy na szlak Ho Chi Minha, który prowadzi nas dalej na południe. W tej okolicy można podziwiać liczne wapienne skały i klify, które tworzą fantastyczne tło dla zielonych pól ryżowych. Te formacje wapienne kryją niezliczone jaskinie, dlatego to miejsce jest prawdziwym eldorado dla geologów. Odkryto tutaj ponad 400 jaskiń, a eksperci uważają, że o wiele więcej wciąż czeka na odkrycie. Część tego obszaru została przekształcona w park narodowy ze względu na niezwykle piękną przyrodę z dżunglą, rzekami i formacjami skalnymi.

W 2005 roku pracownicy parku przypadkowo natknęli się otwór w zboczu odległego wzgórza. Okazało się, że jest to wejście do jednego z największych systemów jaskiń na świecie, i jak dotąd zbadano 40 kilometrów trasy biegnącej w głąb góry. W 2009 roku jaskinię udostępniono turystom, którzy podążając drewnianym chodnikiem mają możliwość wejścia w głąb góry oraz do magicznej jaskini Raj (Paradise Cave) wypełnionej stalaktytami i stalagmitami. Ten pełen przygód podziemny wszechświat czeka, aby nas urzec swoim pięknem. Jedna ogromna grota wielkości terminala lotniska przechodzi w następną. Fantastyczne stalaktyty zwisające z góry i stalagmity narastające z dna jaskini, które powstawały przez miliony lat, tworzą zupełnie nierealny świat i dają wrażenie podróży do wnętrza ziemi. Nie musimy jednak pokonywać całej 40 kilometrowej trasy, nam wystarczy spacer na dystansie ok. 1km, gdzie zostały zbudowane wygodne, drewniane kładki.

Po tym wyjątkowym doświadczeniu udamy się na obiad do lokalnej restauracji, po czym pojedziemy dalej w kierunku nadmorskiego miasta Dong Hoi i naszego cudownego hotelu Sun Spa Resort, położonego przy plaży.

Nocleg w Dong Hoi.

Rano pojedziemy na wycieczkę do Parku Narodowego Phoung Nha. Trasa ponownie prowadzi przez piękne naturalne krajobrazy z polami ryżowymi, dżunglą i masywami górskimi w tle. Naszym celem są Jaskinie Phoung Nha, które w przeciwieństwie do Jaskini Raj znane są od setek lat i zostały odnalezione za czasów wczesnego królestwa Champa. Zamieniamy autokar na łódki i płyniemy przez malownicze krajobrazy. Po ok. 1 godzinie dopływamy do wejścia do jaskini i wpływamy do środka. Jaskinia ta jest tak samo spektakularna jak wczorajsza, a może nawet jeszcze bardziej, o ile to w ogóle możliwe.

Nastepnie zjemy obiad w restauracji położonej nad rzeką, po czym wracamy do hotelu, gdzie resztę dnia możemy spędzić relaksując się na plaży lub przy basenie. Nasz hotel Sun Spa Resort, to fantastyczny obiekt oferujący wiele atrakcji. Będziemy tu mieli bardzo dobre warunki, aby odpocząć i poczytać dobrą książkę przy hotelowym basenie albo wybrać się na spacer wzdłuż plaży lub skorzystać z relaksujących zabiegów w hotelowym SPA.

Nocleg w Dong Hoi.

Po ekscytujących przeżyciach w prowincji Quang Binh, kierujemy się teraz na południe. Dzisiejszy etap to przejazd autostradą nr 1,  biegnącą wzdłuż wybrzeża. Dzisiaj znowu czekają na nas piękne krajobrazy i ciekawe atrakcje po drodze. Wjeżdżamy do prowincji Quang Tri, gdzie wyznaczono dawną granicę między Wietnamem Północnym i Południowym. Po klęsce militarnej Francuzów w górach północnego Wietnamu w 1954 r. przy pomocy ONZ ustalono zawarto rozejm, dzieląc Wietnam na dwie części. Północną częścią kraju mieli rządzić komuniści z Ho Chi Minhem na czele, a południową częścią miał kierować powołany na szybko rząd wspierany przez Francuzów i Stanów Zjednoczonych. Tymczasowa granica została ustanowiona na 17 równoleżniku i właśnie w tym rejonie jesteśmy dzisiaj. Granica miała być rozwiązaniem tymczasowym do czasu, gdy w referendum mieszkańcy Wietnamu mieli wybrać jaką formę rządu preferują. Jak dobrze wiadomo, do tego referendum nigdy nie doszło, a granica przetrwała do 1975 roku, kiedy to siły Wietnamu Północnego najechały Wietnam Południowy.

Przed przekroczeniem starej granicy odwiedzimy wojenne tunele Vinh Moc. Mówimy tu o całej wiosce, która w 1966 roku zeszła do podziemia, aby się chronić przed amerykańskimi atakami powietrznymi. W ciągu dnia mieszkańcy przebywali w tunelach, a po zmroku wychodzili, aby prowadzić prace na polach. Tunele były użytkowane w latach 1966-1972 i do dziś zachowały się w stanie nienaruszonym. Schodzimy do tuneli, które leżą na głębokości 10-30 metrów. Wysokość w korytarzach wynosi około 160-180 centymetrów, więc większość ludzi może chodzić w miarę wyprostowana. Zobaczymy, jak żyli mieszkańcy i jak system tuneli został rozbudowany, aby zmieścić tutaj szkołę, kino i inne udogodnienia. W tym okresie pod ziemią urodziło się 17 dzieci.

Po tym ciekawym i bardzo autentycznym doświadczeniu jedziemy dalej w kierunku starej granicy, ustanowionej na rzece Ben Hai. Zatrzymujemy się po północnej stronie i zwiedzamy małe muzeum, po czym przechodzimy przez stary most Hien Luong, który został odbudowany. Połowa mostu jest pomalowana na czerwono, a druga na niebiesko, co ma symbolizować podział kraju. Obszar wokół starej granicy nazywano DMZ, czyli strefą zdemilitaryzowaną. Paradoksalnie jednak strefa ta była jednym z najbardziej zmilitaryzowanych miejsc na świecie.

Przekraczamy granicę pieszo i kontynuujemy naszą podróż do starego cesarskiego miasta Hué, które historycznie jest najciekawszym miastem Wietnamu. Miasto zostało założone w roku 300 p.n.e. i było stolicą cesarstwa w latach 1802-1945. Kiedy pod koniec XVIII wieku Wietnamczycy stopniowo pozbyli się dawnych królów Czampy i jednocześnie najechali od strony południowej Imperium Khmerów, zdecydowano, aby przenieść stolicę y do centralnej części kraju. Do tego czasu stolica zawsze znajdowała się w Hanoi na północy. Z pomocą zarówno przywódców religijnych, jak i wojskowych postanowiono o lokalizacji nowej stolicę w pięknym otoczeniu Rzeki Perfumowanej. W 1802 roku nowe cesarskie miasto zostało wzbogacone o pałac i oficjalne rezydencje oraz otoczone łącznie 11 kilometrami murów miejskich. Przez kilka następnych dni będziemy odkrywać tę ekscytującą część historii Wietnamu.

Po przybyciu do Hué i zakwaterowaniu w hotelu udamy się na relaksującą przejażdżkę rikszami po ulicach miasta i zakończymy dzień kolacją w lokalnej restauracji.

Nocleg w Hué.

Nasz dzień rozpoczniemy rejsem po słynnej Rzece Perfumowanej płynąc w stronę pagody Thien Mu, która stała się nieoficjalnym symbolem starego miasta cesarskiego i jest jedną z najsłynniejszych budowli w Wietnamie

Ta wysoka na 21 metrów pagoda, usytuowana na wzniesieniu przy rzece, została wybudowana jako ostatnia w roku 1.844 przez cesarza Thieu Tri. Pierwsza powstała już w roku 1.601. Składa się z siedmiu pięter, każde dedykowane jest Buddzie, który przyjął ludzką postać. W budynkach obok pagody możemy zobaczyć między innymi odlany w roku 1.710 olbrzymi dzwon Dai Hong Chung. Waży on dwie tony, a słychać go z odległości 10 km.

Zobaczymy także stary fort - cytadelę, której budowę pod koniec XVIII rozpoczął cesarz Gia Long. Jest ona otoczona fosą i murami miejskimi o długości 11 kilometrów. Pierwotnie mur ten usypany był z ziemi, ale na początku XX wieku tysiące ludzi pracowało przez wiele lat, aby pokryć wszystkie ściany dwumetrową warstwą cegieł.

Po południu przejedziemy autobusem do mauzoleum Tu Duc i Khai Dinh. Cesarz Tu Duc, którego panowanie przypadło na lata 1848 – 1883 otaczał się prawdziwie cesarskim luksusem. Mauzoleum nosi cechy jego wielkości i zostało zbudowane w taki sposób, by mógł korzystać z niego również za swojego życia.

Świątynia Hoa Khim służyła mu w czasie jego pobytu, jako pałac oraz jako miejsce do cumowania, do którego przybijał podczas polowań na wyspie Tinh Kiem.

"Tzw. Aleja Duchowa" prowadząca do pawilonu nagrobnego, ozdobiona została figurami przedstawiającymi wartę honorową składającą się ze słoni, koni, służby oraz dostojników wojskowych, których wzrost nie mógł przekraczać  153 cm z uwagi na fakt, że takiego wzrostu był sam cesarz!

W pawilonie znajduje się gigantyczny nagrobek cesarza, największy w Wietnamie, ważący 20 ton. Cztery lata zajął transport nagrobka z terenu wokół Than Hoa do odległego o 500 km mauzoleum. W rzeczywistości cesarz Tu Duc nie został tutaj pochowany. Prawdziwe miejsce pochówku ze całym jego bogactwem pozostaje nieznane. W celu uniknięcia ewentualnego splądrowania grobu, ścięto głowy wszystkim 200 osobom biorącym udział w pochówki cesarza.

Z kolei mauzoleum Khai Dinha jest świadectwem upadku imperium wietnamskiego, kiedy kraj ten został skolonizowany przez Francuzów. Cesarz Khai Dinh panował w latach 1916-1925, a jego gigantyczne betonowe mauzoleum powstało w latach 1920-1931. Mauzoleum jest pięknie zdobione w stylu, który stanowi mieszankę sztuki i kultury europejskiej oraz wietnamskiej – nawet rysy twarzy gwardii honorowej mają mieszany charakter. Mauzoleum jest ogromne i rozciąga się na dużym terenie z kilkoma budynkami i dziedzińcami na różnych piętrach. Jeśli wystarczy nam czasu, odwiedzimy również kolorowy targ Dong Ba, gdzie miejscowi handlarze sprzedają warzywa, owoce, ryby i nie tylko. Wizyta na targu to dobra okazja, aby poznać bliżej życzliwych i uśmiechniętych Wietnamczyków.

Nocleg w Hué.

Dzisiaj pożegnamy się z Hué i skierujemy na południe. Poranna trasa przejazdu jest jedną z najpiękniejszych w Wietnamie! Większość drogi jedziemy wzdłuż morza, po drodze mijając dwie mniejsze przełęcze górskie oraz imponującą 21-kilometrową przełęcz Hai Van Pass, z której szczytu rozpościera się fantastyczny widok na Morze Południowochińskie. W portowym mieście Danang zjemy obiad w restauracji przy plaży, po czym kontynuujemy podróż do urokliwego miasta Hoi An.

Hoi An było wcześniej znane jako ruchliwy port handlowy. Obecnie  jest najbardziej urokliwym i najlepiej zachowanym miastem wietnamskim. Ma niesamowitą historię, sięgającą wielu tysięcy lat. W wieku XVIII zawijały tutaj statki handlowe, zwłaszcza z Holandii, Portugalii, Chin i Japonii. Handel dotyczył produktów medycyny chińskiej oraz jedwabiu, papieru, porcelany, herbaty, cukru, pieprzu, kości słoniowej czy wyrobów z laki. Z biegiem czasu strategiczne położenie portu w górnym biegu małej rzeki okazało się być niekorzystną lokalizacją. Statki handlowe budowano coraz większe, a głębokość wody w rzece okazała się być dla nich niewystarczająca. Z tego powodu w połowie XIX wieku handel przeniósł się na północ, gdzie na użytek nowego miasta portowego powstała duża, naturalna zatoka. Dzisiaj miasto to znane jest jako Da Nang. Liczy ono prawie milion mieszkańców i jest piątym co do wielkości miastem Wietnamu.

Hoi An odszedł w zapomnienie i do lat 90-tych XX wieku funkcjonował jako mała wioska rybacka. Wówczas do Wietnamu zaczęli przybywać turyści którzy zaczęli odkrywać walory tej miejscowości.

Wiele chińskich, francuskich i wietnamskich budynków w zabytkowej części miasta jest obecnie objętych ochroną. Uważane są one za perły architektoniczne, które - pomimo wielu wojen i zamieszek – przetrwały.

Hoi An w 1999 r. zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Pomimo dużej liczby turystów, miasto zachowało swój niepowtarzalny i sielski klimat. Warta zwiedzenia jest nie tylko zabytkowa część miasta, ale także cały rejon wokół delty. Nie będziemy musieli zbytnio oddalać się od miasta, aby zobaczyć pola ryżowe i poznać życie zamieszkującej te tereny ludności.

W tym uroczym mieście spędzimy 3 noce.

Po zakwaterowaniu w hotelu wybierzemy się na spacer po starym mieście i mijając kilka pięknych zabytkowych kamienic. Przejdziemy również przez Most Japoński, który Japończycy zbudowali w 1593 roku, w celu połączenia japońskiej części miasta, leżącej po jednej stronie rzeki, z jego częścią chińską, zlokalizowaną po jej drugiej stronie. Japończycy zbudowali most nad wyraz solidnie z obawy przed trzęsieniami ziemi, które znali z własnego kraju. Most został zadaszony, aby chronić przechodniów przed słońcem i wiatrem oraz ozdobiony najpiękniejszymi japońskimi ornamentami. Późnym wieczorem zjemy kolację w jednej z wielu wybornych restauracji w mieście.

Nocleg w Hoi An.

Dzień zaczynamy od wycieczki rowerowej do wioski Tra Que, położonej około pięciu kilometrów od Hoi An. Tutaj zobaczymy jak się sadzi, uprawia i zbiera warzywa oraz zioła, które są tak charakterystyczne dla kuchni wietnamskiej. Dzięki rzece i żyznej glebie mieszkańcy wioski od 500 lat mogą uprawiać wysokiej jakości warzywa i zioła. Wykorzystując specyficzne glony występujące na tym obszarze, rolnicy unikają również konieczności stosowania chemikaliów i nawozów podczas uprawy roślin.

Kontynuujemy naszą wycieczkę rowerową wzdłuż rzeki De Vong do małej chaty rybackiej, skąd wypływamy na rejs po delcie. Tutaj poznamy sposoby zarzucania sieci przez miejscowych rybaków i będziemy mieli okazję samemu spróbować tej wyjątkowo trudnej metody połowu. Kontynuujemy podróż do wioski Cam Thanh, która słynie z wodnych kokosów, używanych jako pokrycie dachów domów. Tu w okolicy miejscowi łowią też kraby i my także mamy okazję nauczyć się tej techniki. Wycieczka kończy się obiadem, po czym wracamy rowerem do hotelu i spędzamy resztę popołudnia w uroczym Hoi An. Jest to wspaniałe miasto do spacerów i spędzenia czasu wolnego. Historyczna dzielnica miasta jest wolna od ruchu samochodowego i motocyklowego i ma cudowną atmosferę. Jest tu również duży wybór dobrych sklepów.

Wieczorem kolacja we własnym zakresie można więc samemu wybrać miejsce na posiłek. Dla chętnych nasz pilot zorganizuje wspólne wyjście na kolację.

Nocleg w Hoi An.

Podczas naszej wycieczki mieliśmy już okazje poznać smaczną, wietnamską kuchnię. Dzisiaj natomiast to my spróbujemy swoich sił w gotowaniu. Zaczynamy od wizyty na lokalnym targu, gdzie kupimy świeże warzywa, ryby, mięso, a także zioła, które stanowią sekretny składnik wietnamskiej kuchni. Z torbami pełnymi zakupów udamy się do naszej szkoły gotowania, gdzie ubrani w fartuchu  nauczymy się przygotowywać kilka klasycznych wietnamskich potraw. Poranek kończymy degustacją przygotowanych przez nas wyśmienitych potraw.

Popołudniu czas do własnej dyspozycji. Dla chętnych nasz pilot zorganizuje dodatkowe aktywności.

Nocleg w Hoi An.

Dzisiaj opuszczamy środkowy Wietnam i lecimy do Can Tho, miasta w delcie Mekongu, w najdalej na południe wysuniętej części Wietnamu. Przez kilka najbliższych dni będziemy poznawać ogromną deltę, która jest jednym z najbardziej urodzajnych i bujnych obszarów na świecie. Potężna rzeka Mekong, która ma swój początek w południowych Chinach, osiąga długość prawie 5.000 kilometrów biegnąc przez pięć krajów, aż przy swoim ujściu rozgałęzia się w ogromną deltę. Ten szczególny rejon nazywany jest wietnamską spiżarnią, a ryż zbiera się tutaj 3-4 razy w roku. Po przybyciu do Can Tho pojedziemy do hotelu, a następnie udamy się na wycieczkę po mieście.

Kolację zjemy w restauracji nad rzeką Mekong.

Nocleg w Can Tho.

Wstajemy wcześnie i płyniemy na duży pływający targ w pobliskim Cai Rang. Wszystkie rodzaje owoców, zbóż i innych towarów są tutaj oczywiście transportowane łodziami, więc dlaczego nie zorganizować kupna i sprzedaży również z łodzi, teraz, gdy towary zostały załadowane na pokład? Bycie częścią rynku, kiedy jest największa aktywność, a mianowicie tutaj wcześnie rano, jest wyjątkowym przeżyciem.

Can Tho to główne miasto w delcie rzeki Mekong a sprzedaż uprawianych tutaj warzyw i owoców odbywa się prosto z łodzi wypełnionych plonami.

Wstajemy wczesnym rankiem i wchodzimy na pokład łodzi, którą udamy się na pływający targ Cai Rang. Jest to zdecydowanie najbardziej kolorowy i tętniący życiem pływający targ na świecie. Ponieważ transport towarów odbywa się w Delcie Mekongu łodziami więc również sprzedaż najwygodniej zorganizować prosto z łodzi. Wizyta na targu i poczucie, że jesteśmy jego częścią to szczególne doświadczenie, zwłaszcza rankiem, kiedy panujący na nim ruch jest największy. Po powrocie do hotelu jemy śniadanie, po czym ruszamy w stronę gwarnej metropolii Ho Chi Minh City, dawniej zwanej Sajgonem.

Po drodze zatrzymujemy się w Vinh Long, gdzie przesiądziemy się z autobusu na łodzie i korzystając z licznych kanałów, dopłyniemy do delty rzeki Mekong. Po drodze zejdziemy na ląd i zwiedzimy sady oraz dowiemy się, w jaki sposób mieszkańcy przetwarzają swoje plony.

Zobaczymy m.in. produkcję karmelków kokosowych, popcornu ryżowego czy domowej roboty wężowej brandy. Odważni mogą ją zdegustować - na zdrowie!

Zatrzymamy się również na małej wyspie Ban Tre z licznymi sadami. Panuje tu bardzo idylliczna atmosfera, a spacer pośród bujnej natury, pozdrawianie miejscowych mieszkańców i kosztowanie wielu egzotycznych owoców to sama przyjemność. Na wyspie zjemy obiad, po czym udamy się w kierunku Ho Chi Minh City. Ta tętniąca życiem metropolia w południowym Wietnamie znacznie różni się od stolicy, Hanoi. W mieście dominują nowoczesne kamienice, kolorowe szyldy reklamowe i nowe samochody. Miejscowi są nieco bardziej przyzwyczajeni do obcokrajowców i wielu mówi po angielsku.

Nocleg w mieście Ho Chi Minh.

Dzisiaj zobaczymy słynne tunele Cu Chi, wybudowane przez Wietkong w okresie 1940-1960 r. Ten dzień rozpoczniemy od wycieczki do słynnych tuneli Cu Chi zbudowanych przez Vietkong w latach 1940-60. W początkowym okresie miały one pomagać małym oddziałom partyzanckim i miejscowym rolnikom umożliwiając im schronienie przed ostrzałem z samolotów i obronę przed innymi nowoczesnymi formami działań wojennych. Kiedy wojna w Wietnamie osiągnęła punkt kulminacyjny, tunele te rozciągały się wzdłuż całej drogi od miejscowości Ho Chi Minh aż po granicę z Kambodżą. W samym tylko dystrykcie Cu Chi długość podziemnych tuneli wynosi 250 kilometrów.

Następnie udamy się na zwiedzanie kolejnych atrakcji turystycznych Ho Chi Minh. Zobaczymy między innymi Pałac Zjednoczenia, znany wcześniej jako Pałac Prezydencki albo Pałac Niezależności. Jest to klasyczna konstrukcja wybudowana w latach 60-tych XX wieku, w wyniku decyzji południowo wietnamskiego prezydenta Ngo Dinh Diema, który starą francuską rezydencję gubernatorską postanowił zamienić na okazały pałac. Podczas zwiedzania wielkich sal pałacowych, których wygląd pozostaje niezmieniony od roku 1975, będziemy rzeczywiście mogli doświadczyć całej wielkości i bogactwa minionego okresu.

Dalej trasa naszej wycieczki prowadzi do jednego z najciekawszych muzeów w mieście, a mianowicie do Muzeum Wojny, które przedstawia długą drogę Wietnamu do niepodległości. Muzeum opisuje długą walkę Wietnamu o niepodległość ze szczególnym naciskiem na wojnę amerykańską z lat 1965-1973, którą znamy jako wojnę w Wietnamie. Muzeum podzielone jest tematycznie i opowiada m.in. o skutkach, zwłaszcza wojny biologicznej. Na dziedzińcu wystawione są stare samoloty i czołgi z okresu wojny z Amerykanami. Wystawy, podobnie jak i historia, którą przedstawiają, są istotne dla zrozumienia historii Wietnamu.

Wieczorem kolacja pożegnalna.

Dzisiaj wyruszymy rano na wycieczkę na jeden z centralnych placów w mieście, na którym stoi katedra Notre Dame wzniesiona w latach 1877-1883, której dwie 40 metrowe strzeliste wieże z metalowymi iglicami widoczne są z daleka. To największa i najbardziej okazała świątynia w Sajgonie. Katedra znajdująca się na Placu Komuny Paryskiej wzniesiona została w latach 1877-1883 z materiałów sprowadzonych z Francji. Budowla reprezentuje styl neoromański, wybudowana została głównie dla Francuzów. W ciągu następnych lat były wprowadzane zmiany w wyglądzie świątyni. W 1895 dobudowano do niej dwie wieże, by upodobnić ją do Katedry Notre Dame w Paryżu.

Stojąc przed katedrą będziemy mogli podziwiać usytuowany naprzeciwko budynek poczty. Obie budowle pochodzą z czasów kolonialnych przypominając o francuskiej historii.

Przejdziemy także obok położonego w pobliżu miejscowego ratusza, opery oraz starej poczty.

Jeśli dotąd nie zaopatrzyliście się Państwo w pamiątki będzie ku temu doskonała okazja na położonym w pobliżu bazarze Ben Than. Do czasu udania się na lotnisko - skąd wylecimy do Warszawy - będziemy mieli czas wolny do własnej dyspozycji.

Przylot do Warszawy i tym samym zakończenie naszej obfitującej we wrażenia podróży po Wietnamie.