Viva Mexico!

Spotkanie z pilotem Albatros Travel na lotnisku Okęcie w Warszawie i następnie wylot do Meksyku. Po wieczornym przylocie do Mexico City udamy się prosto do naszego hotelu.

Pierwszego dnia naszej podróży wybierzemy się na wycieczkę po mieście, której punktem wyjściowym jest Zócalo, centralny plac w Mexico City. Następnym przystankiem będzie słynne Muzeum Antropologiczne które zachwyca nawet osoby nieprzepadające za zwiedzaniem muzeów. Unikalna kolekcja – i być może również wyjątkowy wystrój – sprawia, że jest to światowej klasy muzeum.

Po południu jedziemy do Xochimilco, starożytnych kanałów Azteków, gdzie wsiadamy na kolorowe łódki i zwiedzamy kanały od strony wody. Kanały są znane jako „Pływające ogrody”, a jaskrawo kolorowe gondole zwane Xochimilco Trajineras, które płyną w górę i w dół po wodach kanału, sprawiły, że ogrody stały się ulubionym miejscem zarówno mieszkańców, jak i gości Meksyku.

Rankiem pojedziemy na lotnisko, skąd polecimy do miasta Villahermosa. Stąd wyruszymy autokarem do Palenque, znanego z fantastycznych świątyń Majów. Palenque jest prawdopodobnie najdokładniej zbadanym miastem Majów w Ameryce Środkowej. Pod koniec XVIII wieku Hiszpania poważnie zainteresowała się tym obszarem, dlatego organizowano w to miejsce wiele wypraw. W ciągu ostatnich 15–20 lat przeprowadzono sporo wykopalisk, jednak archeolodzy szacują, że dotychczas odkryto zaledwie 5% starożytnego miasta Majów.

Nocleg w Palenque.

Od wczesnego ranka będziemy zwiedzać niezwykłe ruiny miasta Majów w Palenque, które są otoczone dżunglą w fascynującym, zamieszkałym przez Indian stanie Chiapas. Palenque to najwspanialszy przykład klasycznej cywilizacji Majów. Najważniejsza budowla to Świątynia Inskrypcji, gdzie w roku 1952 odkryto grobowiec Pakala, jednego z najważniejszych władców Palenque, żyjącego w latach 603 – 683 n.e. Ten pierwszy grobowiec odkryty na terenie miasta Majów, zaprzeczył teoriom zakładającym, że Majowie wznosili przypominające piramidy platformy tylko dla celów sakralnych. Zaczęto wówczas badać inne platformy, dzięki czemu odnaleziono w Palenque ponad 300 grobowców. Również w innych miastach Majów, takich jak Tikal, Copán i Calakmul dokonano podobnych odkryć.

Największy budynek w Palenque to Pałac Królewski, z licznymi komnatami i korytarzami oraz wieżą, służącą jako obserwatorium. Obecnie odczytuje się coraz więcej znaków pisma Majów, a wyobrażenie o tej wielkiej cywilizacji wciąż się zmienia wraz z odczytywaniem kolejnych inskrypcji. W pewnych okresach Majowie byli określani jako wojownicy, później jako cywilizacja żyjąca w pokoju. Niezależnie od tego, ludność zdecydowanie wyróżniała się wysokim rozwojem intelektualnym. Byli tak świetnymi astronomami i matematykami, że odkryli na przykład abstrakcyjną liczbę zero i potrafili jej używać.

Nocleg w Palenque.

Opuścimy nizinne krajobrazy oraz tropikalne lasy wokół Palenque i pojedziemy krętymi drogami przemierzając kilka stref klimatycznych, w górę ku urokliwemu San Cristóbal de las Casas, gdzie wybierzemy się na spacer. Ta hiszpańska osada, która z czasem rozrosła się w miasto, początkowo nazywana była Ciudad de San Cristóbal – Miastem św. Krzysztofa. Obecną nazwę zawdzięcza biskupowi, Bartolomé de Las Casas, który bronił rdzennej ludności przed wyzyskiem hiszpańskich najeźdźców.

To tutaj, w San Cristóbal, 2 kilometry nad poziomem morza spotykali się ludzie z miejscowych plemion Tzeltalów, mieszkańcy Chamula i Zinacantan, aby prowadzić między sobą handel. Pomimo długotrwałych wpływów Hiszpanii i kultury chrzejścijańskich, plemiona zdołały zachować wiele ze swoich tradycji, z czego są bardzo dumne.

Nocleg w San Cristóbal de las Casas.

Przedpołudnie przeznaczymy na odwiedziny u lokalnych plemion Chamula oraz Zinacantan a także poznamy ludność żyjącą nieco na północ od miasta. Indianie Chamula noszą grube, białe okrycia z wełny ze zdobionym pasem i półdługie spodnie, natomiast Indianie Zinacantan często mają na sobie stroje w kolorze niebieskim, fioletowym i zielonym oraz płaskie okrągłe kapelusze z liści palmowych z powiewającymi wstążeczkami. Musimy uszanować fakt, że nie chcą być fotografowani. Co więcej całkowity zakaz fotografowania obowiązuje także wewnątrz kościoła w San Juan de Chamula. Nie jest to klasyczny kościół - tutaj nie ma ławek, w zamian za to do siedzenia służy siano i igły sosnowe, a katolicyzm w fascynujący sposób miesza się z dawnymi rytuałami Majów.

Z San Juan Chamula udamy się do porośniętej bujną roślinnością doliny Zinacantán. Będziemy mijać pola z przyprawami, kwiatami, kabaczkiem i roślinami cytrusowymi. Dolina jest siedzibą Indian Chiapas i znana jest również z lokalnego rzemiosła. Następnie wrócimy do San Cristóbal, gdzie będziemy mieć wolne południe.

Nocleg w San Cristóbal de las Casas.

Po śniadaniu autokarem pojedziemy do pięknego Kanionu Sumidero. Wąwóz jest uważany za jedno z najbardziej fascynujących zjawisk przyrody w Ameryce Środkowej i powstał 35 milionów lat temu w wyniku uskoku tektonicznego i erozji powodowanej przez rzekę Grijalva. Rzeka płynie wciąż przez Kanion Sumidero, a my będziemy uczestnikami cudownego rejsu, podczas którego zobaczymy pionowe ściany skalne wyrastające na wysokość 1000 metrów po obu stronach rzeki. Przy odrobinie szczęścia zobaczymy sporo ptaków i dzikich zwierząt. Z Kanionu Sumidero udamy się dalej do Tehuantepec, gdzie spędzimy noc.

Dziś wyruszymy w stronę Pacyfiku (ok. 250 km). To malownicza podróż przez region Oaxaca, który oferuje fantastyczne krajobrazy, zarówno górskie jak i nadmorskie. Gdy zbliżamy się do pasma górskiego Sierra Madre del Sur, droga wije się przez góry z pięknymi widokami na prowincję Oaxacan.

Zrobimy krótki postój na Playa Cangrejo czyli na plaży nad Pacyfikiem, która ciągnie się wzdłuż długiej zatoki Tutaj znajduje się mała restauracja nad oceanem, która oferuje najlepsze owoce morza.

Zatrzymamy się także w Parque Eco-Arqueológico Copalita (Ekopark i ruiny Copalia). Jest to park archeologiczny w pobliżu rzeki Copalita z leśnymi ścieżkami, muzeum i ruinami pochodzącymi sprzed 2.000 lat. Jest też domem dla około 60 różnych gatunków zwierząt i licznych rodzajów ptaków. Park znajduje się zaledwie kilka kilometrów od Zatoki Huatulco, a wśród bujnej przyrody znajdziemy pozostałości piramid, świątyń, kręgielni i latarni morskiej pochodzącym z czasów przed kolonialnych. W parku archeologicznym znajduje się ogromny kamień, który prawdopodobnie służył do składania ofiar. Ze skalistego urwiska „klifu ofiarnego” widać rzekę Copalita wpadającą do Oceanu Spokojnego.

Wreszcie docieramy do Puerto Escondido, popularnego kurortu nadmorskiego, słynącego z fantastycznych plaż, bogatej oferty sportów wodnych i tętniącej życiem atmosfery. Miasto było do niedawna typowym meksykańskim miasteczkiem rybackim i nadal zachowało taki charakter.

Nocleg w Puerto Escondido

Ten dzień jest przeznaczony na relaks i odpoczynek. Każda plaża ma tu swój niepowtarzalny urok i jest idealna do pływania, opalania i relaksu.

Wcześniej znajdował się tu jedynie mały port, który służył do transportu kawy. Dziś panuje wakacyjna atmosfera z wieloma dobrymi hotelami, klimatycznym deptakiem i restauracjami serwującymi pyszne dania.

Większość tutejszych restauracji specjalizuje się w daniach z owoców morza (świeżo złowione ryby, ostrygi i homary są tu pod dostatkiem). Można też znaleźć dobre restauracje włoskie i generalnie kuchnia jest tu bardzo smaczna.

Nocleg w Puerto Escondido

Przed nami ekscytujący dzień, który wykorzystamy na dalsze zwiedzanie prowincji Oaxaca. Nowa droga pozwoli nam zaoszczędzić czas i w kilka godzin dojedziemy do miasta Oaxaca.

Przed przybyciem do miasta obejrzymy, jak wytwarza się wódkę z agawy – mescal i odwiedzimy jedną z okolicznych wiosek, której mieszkańcy zajmujący się rękodziełem, tworzą piękne kolorowe dywany stosując stare, tradycyjne metody.

W okolicach Oaxaca znajdują można znaleźć jedne z najciekawszych pozostałości po kulturach Indian dojrzałego okresu klasycznego. A samo miasto Oaxaca zachwyca swoimi dobrze zachowanymi budynkami w typowym kolonialnym stylu hiszpańskim i urokliwymi, wąskimi uliczkami z wieloma ciekawymi sklepikami. Wokół zocalo, miejskiego placu ratuszowego, ulokowało się wiele małych, przytulnych kawiarenek i restauracji, gdzie przychodzą również miejscowi. Wieczorem proponujemy kolację w centrum miasta.

Nocleg w Oaxaca.

Celem dzisiejszej wycieczki jest jedna z największych atrakcji w okolicy: święta góra Zapoteków, Monte Albán, z kompleksem świątyń. Ten będący dziełem człowieka płaskowyż na wysokości 2000 metrów nad poziomem morza był stolicą i centrum kultury Zapoteków ponad 2000 lat temu. Okres świetności tego interesującego i dobrze zachowanego kompleksu budowli to lata ok. 100 r. p.n.e. do 800 r. n.e. Na Monte Albán odkryto wiele znaków przypominających hieroglify w bliskim sąsiedztwie lepiej znanego pisma obrazkowego Majów, a także płaskorzeźby przedstawiające zniekształcone postacie, które podobnie jak wiele innych odkryć przeszłości Meksyku, nadal uważane są za wielką zagadkę.

W godzinach popołudniowych będzie czas, aby samodzielnie pozwiedzać miasto lub odpocząć w hotelu.

Nocleg w Oaxaca.

Rano pojedziemy na północ w kierunku urokliwego Puebla, które jest największym miastem w stanie o tej samej nazwie. Stare Miasto wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO ze względu na dobrze zachowany renesansowy styl i architekturę, na których wzorowano wiele innych miast z epoki kolonializmu w Meksyku. Zachowało się wiele budowli religijnych z tamtego okresu.

Wędrując po starych uliczkach, przejdziemy między innymi obok katedry, Zocalo i pięknego Plaza de la Constitución. Po drodze możemy również podziwiać wiele stylowych budynków barokowych i elewacji zdobionych płytkami ceramicznymi. Puebla jest znana z produkcji ceramiki, która rozwinęła się w XVII i XVIII wieku. Nazwa specjalnej techniki - Talavera – pochodzi od garncarzy, którzy w XVI wieku przybyli tu z Talavera la Reina w Hiszpanii, aby uczyć jej miejscowej ludności. Miejscowi garncarze dodali lokalne, indiańskie wzory i motywy  co przyniosło wielki sukces. Ceramika Talavera występuje w wielu odmianach. Miasto Puebla słynie również z lokalnego sosu, zwanego „mole”, przyrządzanego między innymi z czekolady i orzechów.

Zanim wyruszymy do Mexico City, odwiedzimy słynne miasto świątyń, Teotihuacán. Jest to jeden z największych kompleksów ruin w Ameryce Łacińskiej. Będzie czas, aby zwiedzić i wspiąć się na okazałe świątynie oraz piramidy, których budowa została rozpoczęta w okresie 200 lat p.n.e. Lata największego rozkwitu Teotihuacán przypada między 450-650 r. n.e., kiedy było to prawdopodobnie największe miasto na świecie. W tym okresie została zbudowana 65-metrowa Piramida Słońca, a także Piramida Księżyca, która znajduje się na końcu dwukilometrowej ulicy Avenida de los Muertos – Alei Zmarłych. Nazwę tej głównej ulicy miasta nadali Aztekowie około 800 lat później.

Po wizycie w Teotihuacan pojedziemy na lotnisko w Mexico City, skąd polecimy do Polski.